baby !
Mamy Go!
Kaleb urodził się dzień po poprzednim poście,
więc moje starania o przyspieszenie sprawy się opłaciły ;p
Oto szybka relacja z moich pierwszych dni jako mama.
Powiem tak - nie spodziewałam się tak potęznej dawki miłości i ... zmęczenia :D
Od 28.10 sypiam średnio po 3 godziny... łącznie ;p
Ale za każdym razem gdy patrzę na tę buźkę - pojawiają się ukryte zapasy energii!
Kilka memów, które genialnie oddają moje położenie ;D
Udało mi się zawitać na zajęciach w szkole.
Chwilowo to tyle!
Wracam do mojego przyspieszonego kursu macierzyństwa.
Z całą pewnością życie uległo zmianie.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić co dokładnie,
ale bez wątpienia zaczęłam kolejny etap w życiu :)
Miłej nocy !
Cudownie! :)
OdpowiedzUsuń