Dziękuję
Ostatni weekend spędziliśmy w aucie.
Podróżując między Warszawą, a Szklarską Porębą, zahaczając o Wrocław.
Kaluszek został z babcią. Pierwszy raz na noc :o
I wiecie co? Przeżywałam. Ale to akurat było do przewidzenia.
I co jeszcze? WYSPAŁAM SIĘ ;o
Pierwszy raz od ponad roku.
Już w ciąży co chwilę się budziłam, więc jest to dla mnie zaskoczenie.
Okazuje się, że normalne samopoczucie jest zupełnie innym niż to,
do którego przywykłam ;p
Było niesamowicie.
Nie sądziłam, że ten wyjazd będzie spełnieniem moich dłużej wyliczanych marzeń.
Były góry, był basen, zwiedzanie, kamienie, sauna i ... śnieg.
Ten ostatni spadł nagle i zamienił widoki w te niczym z bajki.
herbata imbirowa :)
Dziękuję Jezu!
Komentarze
Prześlij komentarz
Pisząc komentarz zastanów się dwa razy nad jego treścią, nie obrażaj i nie krytykuj